foto
GIBSON LES PAUL STANDARD HP
nr 170050311
rok 2017
Zaawansowany technologicznie Les Paul Standard z grupy High Performance, z mahoniową, niesymetryczną szyjką Soloist z „samostrojącym” systemem G-Force na główce (efekt ewolucji rewolucyjnego Robota firmy Tronical z roku 2007, w kolejnych latach zmodernizowanego i nazwanego przejściowo Min-ETune), z tytanowym siodełkiem/progiem „0” o regulowanej wysokości Titanum Zero-Fret i 22-progową, palisandrową podstrunnicą typu Compound, wklejoną z ergonomicznym podcięciem w mahoniowy korpus z komorami akustycznymi kryty wypukłym, wzorzystym, klonowym topem Blueberry Burst, z kompletem humbuckerów Burstbucker Rhythm Pro i Lead Pro+ sterowanych rozbudowanym układem regulacyjnym: wszystkie potencjometry w wersji Push-Pull (oprócz swoich standardowych zadań rozłączające cewki humbuckerów z opcją skrajne lub wewnętrzne oraz „odwracające fazę” połączenia tych humbuckerów) oraz 5-sekcyjny miniprzełącznik typu DIP (m.in. włączający filtry Treble Bleed czy zmieniający opcję rozłączania cewek „split”/„tap”); ten nowoczesny instrument wyposażono też w zmodernizowany, „cichy” przełącznik przetworników, wielostykowe gniazdo wyjściowe typu brytyjskiego, lekki aluminiowy mostek z tytanowymi siodełkami i aluminiowy strunociąg (oba blokowane na trzpieniach), montowany na zatrzaski do wzmocnionych ramek humbuckerów pickguard, metalowe pokrętła potencjometrów, metalową osłonę nakrętki regulacyjnej na główce i bezpieczne aluminiowe uchwyty paska, całość umieszczając w efektownym aluminiowym futerale; po wstępnych przymiarkach w modelu Les Paul 2014 (honorującym 120-lecie firmy) i Les Paul 2015 (setne urodziny Les Paula), od roku 2016 Gibson zaczął oferować każdy ze swoich sztandarowych produktów w dwóch różniących się stopniem zaawansowania technicznego wykonaniach: wizualnie zbliżoną do pierwowzoru opcję T - Traditional oraz mocno innowacyjną HP - High Performance (z podziału tego, jak i z kilku „przekombinowanych” modernizacji zrezygnowano po reorganizacji firmy w 2018 roku); przy okazji warto też odnotować inny fakt historyczny, w roku 2014, prawie po 100 latach zrezygnowano z jednego z gibsonowskich „znaków szczególnych” - tradycyjnego, pracochłonnego i kosztownego, ale podnoszącego pretiż wykończenia końcówek progów bindingiem podstrunnicy (zwanego potocznie Fret Nibs).
foto foto foto foto foto foto foto foto foto foto foto foto foto foto foto foto foto foto foto foto foto foto foto foto foto foto foto foto foto foto foto foto